-
orjan
@Nowe szaty cesarza (31 maja 2025 19:27)
Kluczowe słow w Twoim komentarzu, to "być może". Wcale nie mam tu na myśli popularnego rozwinięcia, że "morze jest głębokie i szerokie". Zauważam jednak w kwestii Troi, że odkrycie Schliemann'a potwierdziło (mimo wszystko, tylko "być może" potwierdziło) treść dzieła literackiego. Ale cóż więcej odkrycie to potwierdziło w zakresie wiedzy o tamtym czasie i tamtym obszarze? W końcu, na ile to odkrycie jest materialnym źródłem potwierdzającym cokolwiek więcej, niż treść opowieści literackiej?
![]() |
orjan |
2 czerwca 2025 10:47 |
@Nowe szaty cesarza (31 maja 2025 19:27)
Dokładnie!
Po odkryciu Schliemann'a nie nastąpił chyba żaden przełom w zakresie szeroko rozumianej wiedzy o tej epoce Antyku, która jest przedmiotem opowieści Homera. Ani też nic nie uległo głębszemu wyjaśnieniu.
![]() |
orjan |
2 czerwca 2025 08:17 |
@Czy Polanie siedzieli na polanie (29 maja 2025 08:49)
No, ale w sumie niedługo później silną armię i to ofensywną utrzymywał nasz Chrobry. I co z tego zostało w dokumentach natury logistyczno gospodarczej?
Ja nie przeczę, iż sam fakt posiadania stałej a sporej siły zbrojnej dowodzi, sam z siebie, sprawności organizacyjnej, a nawet poziomu ucywilizowania. Jednak w ówczesnych ustrojach utrzymanie takich armii mogło być wystarczające w systemie danin rzeczowych. Np. wieś Szczytniki, obowiązkowo wytwarzająca tarcze, w ogóle nie musiała prowadzić żadnej ewidencji pisemnej. Miała mieć pełny magazyn na wypadek, gdyby oddział królewski przejeżdżał. Ten sobie brał i jechał. Zapisy wtedy są mocno szczątkowe, bo wieś jest majątkiem wojskowym razem z mieszkańcami. To samo, odpowiednio, mogło dotyczyć wszelkich dan ...
![]() |
orjan |
29 maja 2025 15:00 |
@Czy Polanie siedzieli na polanie (29 maja 2025 08:49)
Niekoniecznie: pas przesłaniania
Jeśli nawiązałeś do zdobyczy Dandolo, to oni zabierali rzeczy wartościowe z handlowego / majątkowego punktu widzenia Wenecji. Gdyby w Konstantynopolu istniała taka dokumentacja, to z pewnością jako wydzielona i gdzie indziej, niż w ogólnych archiwach. Względnie krótkotrwałe penetrowanie weneckie mogło, ale nie musiało tam dotrzeć.
Gdy zaś chodzi o tematycznie szczególną dokumentację możliwie wytwarzaną przez państwa Germanii, to najpierw należałoby zapytać, ile i co z ichniej ogólnej dokumentacji przetrwało do naszych czasów. Poza tym wątpię, czy politycznej i administracyjnej strukturze Germanów w ogóle istniało coś takiego jak scentralizowanie archiwów. Sądziłbym raczej (tak na wyczuci ...
![]() |
orjan |
29 maja 2025 14:15 |
@Czy Polanie siedzieli na polanie (29 maja 2025 08:49)
Twoje szacunki ilościowe i "kosztowe" są wiele mówiące. Skoro zaś - jak słusznie zauważa o. @mniszysko - dokumentacja, nawet ta gospodarcza, przepadła, to pozostają Twoje szacunki jako kierunkowe poszlaki. Poszukiwania historyczne i związane hipotezy przepadku dokumentacji powinny pójść ich tropem.
W zakresie przepadku dokumentacji, to chciałbym zwrócić uwagę na zaznaczone w cytowanej mapie rzymskie umocnienia mocno na wschód od Dunaju a usadowione na wschodniej granicy terytorium Jazygów. NB.: Rzuca się w uszy zbieżnośc nazwy tego ludu z nieco późniejszymi i do dzisiaj trwającymi Jazydami.
Otóż te umocnienia nazwane są na mapie Limes Sarmatiae. Mapa zaś obejmuje czasy chyba nie późniejsze, niż do II w. naszej ery. ...
![]() |
orjan |
29 maja 2025 13:25 |
@Kadry - bo one decydują o wszystkim (28 maja 2025 09:23)
No! Niech się Mentzen uczy.
![]() |
orjan |
29 maja 2025 12:05 |
@Kadry - bo one decydują o wszystkim (28 maja 2025 09:23)
No nie, reguła jest inna. Przynajmniej prawna reguła doskonale rozumiana przez ostatnie może i 2000 lat. Teraz, u Tuska, to nie wiem, czy ktos tam coś rozumie, bo do tego potrzebny rozum. Przebiegłość to za mało.
Otóż reguła ta mniej, więcej powiada, że jeżeli wykonanie mowy przez drugą stronę staje się wątpliwe, to strona umowy wzajemnej może się powstrzymać od dania swojego świadczenia dopóki druga strona nie podstawi swojego świadczenia wzajemnego (potocznie mówiąc żądanie wykonania z ręki do ręki). Natomiast do rozwiązania umowy nie dochodzi "siłą automatu".
Tu mamy nieco inną sytuację, bo rządzi nią jeszcze czas. Otóż wykonanie poparcia przez Mentzena w pewnym momencie stanie się zupełnie bezprzedmiotowe (zakończenie głosowania), a przed ...
![]() |
orjan |
29 maja 2025 11:14 |
@Kadry - bo one decydują o wszystkim (28 maja 2025 09:23)
Masz rację. Co do liberałów wypada wskazać paradoks, że gospodarka wolnorynkowa ma się tym lepiej, im szerszy i bardziej wyrównany jest rynek. Chodzi o to, że interesów nie robi się z samym sobą. Trzeba mieć z kim je robić. Tymczasem wygląda na to, że wśród liberałów przeważa podejście robienia interesów na kimś (wyzysk) zamiast z kimś. To jest antyrynkowe. W ten sposób liberalizm zjada swój własny ogon i nie przyczynia się do ogólnego rozwoju, ani do powszechnego dobrobytu i ich bezpieczeństwa.
![]() |
orjan |
29 maja 2025 09:16 |
@Kadry - bo one decydują o wszystkim (28 maja 2025 09:23)
No wiesz, prawdziwy rycerz dotrzyma słowa choćby je psu dał.
![]() |
orjan |
29 maja 2025 01:26 |
@Kadry - bo one decydują o wszystkim (28 maja 2025 09:23)
Mentzen, podobnie jak ta platfusia zgraja partaczy, nie rozróżnia osobnych pojęć ekonomia i ekonomika. Zdaje się, że on jednak cokolwiek wie z dość wąskiego zakresu ekonomiki. Tym jest lepszy od platfusich partaczy, że oni nawet z tego zakresu niczego nie rozumieją.
Ja to już kiedyś referowałem w SN, ale cóż szkodzi powtórzyć. Jest bowiem pewna miara, którą można sprawdzić, czy ktoś w ogóle rozumie ekonomię. Ja to lata temu gdzieś przeczytałem, lecz nadal nie potrafię sobie przypomnieć, czyje to, ani dokładnie jak to szło w wersji oryginalnej przez co nawet gugiel nie pomoże we wskazaniu autora. W każdym razie sens jest taki, że:
Są dwie szkoły rozumienia jak działa gospodarka i jak należy nią sterować. Jedni widzą gospodarkę jako bochenek ...
![]() |
orjan |
29 maja 2025 01:18 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Spychasz dyskusję w kierunku jej daremności.
Pandemia, wojna, itp. to były plagi. Natomiast weto, to była decyzja, której treść podlegała wolnemu wyborowi decydenta.
Równie dobrze możesz się sam zająć robotą prawników na równym z nimi boisku. W takim razie lepiej najpierw zdobądź (jeśli przypadkiem jeszcze nie masz) kwalifikacje i praktykę prawniczą, w dyskutowanym przypadku także praktykę procesową. Następnie zorganizuj się z innymi takimi i ustal wspólne cele i konkretną taktykę. Tu chodzi bowiem o starcie zespołowe.
Nieco razi mnie, że wiesz, co w domu nosi żona Ziobry. To kiepski argument. Natomiast bezwzględny antyziobryzm uważam za rodzaj uzależnienia.
Chybionym argumentem jest wynajdowanie dowodu szerokiego poparcia (np. tego 500+) ...
![]() |
orjan |
28 maja 2025 12:31 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Właśnie!
Ale też to, co zauważyłaś prowadzi do szerszego pytania:
Czy w którymkolwiek momencie rządzenia, lub przy którejkolwiek inicjatywie PiS otrzymał był wyraźne a oddolne poparcie społeczne? Nawet przy wprowadzaniu 500+ było ono mizerne i prawie zupełnie wtedy przytłoczone przez publiczny jazgot platfusiarni.
Jazgot ten nie ustał nawet do dzisiaj i pewnie ma w tzw. elektoracie całkiem spore poparcie.
![]() |
orjan |
27 maja 2025 23:40 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Zapewne system kontroli przez ubywateli. Generalny sekretarz babcia Kasia. Nie było, nie ma i nie będzie takiego systemu kontroli od kiedy brak władzy typu królewskiego. Przyzwoitość sędziowska opiera się wyłącznie na osobistej moralności sędziów. W braku ultima ratio regum pewną szansę daje tylko podwyższenie wieku sędziów od - powiedzmy - min. 55 lat dobieranych dyskrecjonalnie przez prezydenta spośród wyróżniających się adwokatów i radców prawnych (ale nie spośród prokuratorów, czy "profesorów") z opcją przedłużenia funkcji w chwili osiągnięcia wieku emerytalnego. Jak się przemknie jakiś łajdak, to przynajmniej długo nie zabawi.
Drugi (chyba spodoba się kol. @qwerty) warunek umożliwiający realiz ...
![]() |
orjan |
27 maja 2025 23:29 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Ja myślę, że nie ma potrzeby lepić bałwany z niegdysiejszych śniegów. Było minęło. Prawie nigdy szerokie reformy systemowe nie osiągają celów deklarowanych przy ich podjęciu. Cele są wtedy zaledwie ramowe a rzeczywiste kształtują się dopiero w praktyce. Przykład kliniczny to reforma samorządowa, która nie przyniosła ani władzy, ani tożsamości wspólnotom lokalnym. Przyniosła to gangom.
Możliwe, że będziemy jednak zgodni przynajmniej w tym, iż weto PAD rozzuchwaliło i dało niezbędny czas na zaoferowanie się patosędziów do usług antyustrojowych czy to z ulicy, czy z zagranicy. To oznacza (jest dowodem), że najpierw była patologia w sądach, którą i trzeba było pilnie ukrócić przez przywołanie do państwowej lojalności. Weto uniemożliwiło t ...
![]() |
orjan |
27 maja 2025 23:02 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Nie kombinuj. Reformę sądownictwa położył PAD. Gdyby nie jego weto, to byłoby dawno pozamiatane.
![]() |
orjan |
27 maja 2025 19:49 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Może ogłosić, że Tuska ułaskawia za ukryte szkody. Przedsądowo oczywiście, jak Kamińskiego i Wąsika. Krótkie uzasadnienie: Wystarczy, że rudy.
![]() |
orjan |
27 maja 2025 19:44 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Że narodowcy z Konfy za Nawrockim, to chyba powinno być oczywiste, niedługo okaże się. Ale, czy w Konfie są także nienarodowcy? Mówisz, że został tylko jeden Mentzen?
Ciekawe (nie śledziłem), czy on w ogóle odwoływał się do pojęcia Narodu Polskiego (z dużych liter, jak w tekście Konstytucji). Bez przerwy tylko rzęził popis, popis więc mnie spłoszył, bo nie doczekałem się, aby skonkretyzował, kto nie jest popis. Nie wiem jak mu zrobić przyjemność i wypisać się z tego popis (w którym nigdy nie byłem). Ale tak wypisać, by on, Mentzen, uznał, że już o jednego popis mniej ciąży nad biotopem Konfy. Czymkolwiek ten biotop ma być, o ile wiedzą. Ale nie każdy z osobna, ale jakoś wspólnie wiedzą.
![]() |
orjan |
27 maja 2025 19:38 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Przekonam się, że sobie (jak zwykle) poradzę. To już któryś raz więc w odróżnieniu od ... mam w tym doświadczenie a od nikogo świeckiego nie zależę. Pewnie jeszcze trochę zarobię na umniejszaniu cudzych kłopotów u tych, którzy niestety wstąpili do piekła, bo po drodze im było.
To nie jest cynizm, bo cynizm musi cynikowi dawać poczucie osobistego komfortu a ja wyżej napisałem tylko o bezpieczeństwie.
![]() |
orjan |
27 maja 2025 17:06 |
@O kulturze mediów i kulturze rycerskiej (27 maja 2025 09:15)
Wybory to zawsze i wszędzie jest ustawka. Ustawki (nawet te słynne kibicowskie) toczą się i zawsze będą się toczyć własnym harmonogramem. Pytanie jest, po czym się toczą, bo na tym się tuczą.
Jeszcze z tydzien temu panowała zgoda, ze margines zwycięstwa musi być (jak u Trumpa) na tyle duży, aby nie dało sie go zjeść fałszerstwem. Jakoś ostatnio ta zgoda ucichła. W zamian mamy igrzyska zapobiegawczego pocieniania marginesu. Tymczasem z marginesem jest jak z kijaszkiem: Łatwiej margines pocienić, niż go potem pogrubasić.
To wszystko, co mam do powiedzenia (Forest Gump).
![]() |
orjan |
27 maja 2025 16:44 |